Wraz z biegiem czasu, programy z których korzystamy, mają coraz więcej i coraz bardziej zaawansowanych funkcji. Technologia sprzętowa musi się więc rozwijać, by móc obsłużyć wszystkie te software’owe nowinki. Wg prawa Moore’a moc komputerów podwaja się co 2 lata. Najpierw priorytet miała moc procesora, później dużo większą moc oferowała karta graficzna na którą scedowano część zasobożernych obliczeń, a teraz zaczynamy korzystać z coraz większej ilości funkcji opartych o Machine Learning, który wykorzystuje Neural Engine.
Ten ciągły rozwój technologii spowodował potrzebę zaktualizowania mojego narzędzia pracy, dzięki czemu mogła powstać poniższa recenzja. Chciałbym się skupić na recenzji tego modelu głównie z perspektywy developera aplikacji iOS, ale też użytkownika sprzętów Apple od ponad 15 lat.
Wybór padł na…
MacBook Pro 14, M1 Pro
- MacBook Pro 14,2-calowy wyświetlacz Liquid Retina XDR
- Apple M1 Pro z 10-rdzeniowym CPU, 16-rdzeniowym GPU, 16-rdzeniowym systemem Neural Engine
- 16 GB zunifikowanej pamięci RAM
- 1 TB pamięci masowej SSD
- Trzy porty Thunderbolt 4, port HDMI, gniazdo na kartę SDXC, port MagSafe 3
- Podświetlana klawiatura Magic Keyboard z Touch ID
Jest to wersja lepiej doposażona niż wersja podstawowa, choć miejsca na dodatki zostało jeszcze sporo.
Na pierwszy rzut oka…
MacBook Pro 14” już na pierwszy rzut oka jest widocznie grubszy niż poprzedni model w wersji 13-calowej. Można mieć przez to wrażenie, że jest zbyt toporny i masywny. Porównując samą dolną część laptopa (po otwarciu), nowa wersja jest ok. 3 mm grubsza. Domyślam się że swego rodzaju jest to także celowy zabieg, by przez kolejne lata móc przedstawiać kolejne modele “o 15% cieńsze” i “najcieńszy model ever”. Jeśli już zaakceptujemy tę przypadłość, to już zaczniemy się tylko pozytywnie zaskakiwać.
Generalnie można mieć wrażenie, że Apple modelem MB Pro 14 wrócił do korzeni. Sporo widać zaczerpniętych pomysłów chociażby z wersji MB Pro 15” (2007), z której miałem okazje korzystać przez długi czas. Wskazuje na to bryła i krzywizna krawędzi, powrót do złącza MagSafe (tutaj w wersji 3.) czy rezygnacja z Touch Bar. Niemniej widać także spory przeskok technologiczny w porównaniu do poprzednich modelów. Moim poprzednim urządzeniem był MacBook Pro 13” (wersja 2019, procesor Intel 2.4 GHz), do wersji której postaram się także porównać ten model.
Ekran
Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie ekran. Dużo szybsze odświeżanie ekranu sprawia, że nawet przewijając tekst lub przesuwając okno, treść pozostaje wyraźna dla odbiorcy. To dzięki technologii ProMotion, która zapewnia adaptacyjną częstotliwość odświeżania do 120 Hz.
Przestrzeń ekranu natomiast została maksymalnie zwiększona pozostawiając wokół jedynie minimalne krawędzie. Porównując do poprzedniej wersji jest to spory przeskok. Dzięki temu inżynierowie z Apple osiągnęli ok. 1 cal więcej przestrzeni, zwiększając szerokość obudowy jedynie o 8mm.
Jasność ekranu także jest „na plus” – porównując empirycznie z poprzednim modelem, gdzie jasność ustawiona jest na 100%, ten sam efekt osiągniemy w nowej wersji na poziomie 75%. 1000 nitów jasności robi robotę.
Rozwiązany został także problem z podstawowej wersji M1, polegający na limicie zewnętrznych monitorów, który wynosi: 1. W przypadku programowania, jest to czynnik często dyskwalifikujący (sam korzystam z 2 monitorów zewnętrznych).
Bateria
Już po pierwszych dniach testów zauważyłem, że bateria wytrzymuje znacząco dłużej niż w przypadku poprzedniego modelu — przy wykonywaniu tej samej pracy. Udało mi się przepracować cały dzień na baterii bez podpinania ładowarki pozostawiając jeszcze kilka procent, co nie udało mi się osiągnąć w poprzednim modelu. Producent chwali się, że bateria jest w stanie wytrzymać 17h oglądania filmów w Apple TV lub 11h przeglądania internetu.
Jestem także bardzo zadowolony z decyzji powrotu do ładowarki MagSafe. Uważam, że jest to bardzo przydatna funkcja, niejednokrotnie uratowała mój pierwszy laptop.
Porty
Oprócz MagSafe powrócono także do takich portów jak HDMI oraz czytnik kart SDXC. Będąc już zaopatrzonym w różnego rodzaju przejściówki i żyjąc w nadziei, że docelowo wszystkie porty w końcu się zunifikują do jednego słusznego USB-C, akceptuję tę decyzję, ale nie potrzebuję.
Kamera
Wbudowana została kamera FaceTime HD 1080p. Jest ona wspierana przez zaawansowany procesor ISP wykorzystujący techniki wideografii obliczeniowej. W praktyce porównując obraz z poprzednikiem, widać pozytywną różnicę nie tylko w rozdzielczości ale także w jasności obrazu, zwłaszcza w ciemniejszym pomieszczeniu.
Klawiatura w MacBook’u
Przesiadając się na nowy model zauważyłem znacząco lepszą responsywność klawiatury. Z racji mojego zajęcia, klawiatura w laptopie jest znacząco przeze mnie eksploatowana, dlatego nie jestem pewien czy lepsza ergonomia w nowym MB Pro 14 jest wynikiem wyeksploatowania poprzedniej wersji, czy rzeczywiście zastosowania lepszego mechanizmu. Niemniej pisanie na niej to sama przyjemność.
Pamięć masowa
Z racji rosnącej ilości danych, które przetwarzam, wybrałem wersję 1TB. Trzymając tylko najważniejsze rzeczy na laptopie powinno wystarczyć na najbliższy czas. 😃
Sprawdziłem prędkość dysku za pomocą narzędzia Blackmagic Disk Speed Test i poniżej przedstawiam wyniki, także w porównaniu do poprzedniej wersji.
Porównanie prędkości odczytu i zapisu
Oznacza to zwiększenie prędkości zapisu ponad 3-krotnie oraz zwiększenie prędkości odczytu ponad 2-krotnie. Są to wyniki w pełni mnie zadowalające.
Moc obliczeniowa
Korzystając z komputera zawodowo, bardziej od prześcigania się na cyferki w specyfikacji interesuje mnie faktyczna prędkość działania komputera, przejawiająca się w krótszym czasie wykonywania tych samych czynności. Już pierwszą różnicę zauważyłem budując projekt aplikacji iOS, przyzwyczajony do tego, że na wynik trzeba trochę poczekać, a czasem nawet można pokusić się o zrobienie kawy w międzyczasie, tutaj wynik otrzymałem bardzo szybko… ⚡️.
Postanowiłem więc przeprowadzić pragmatyczny test, polegający na zbudowaniu bardzo dużego projektu w Xcode, mierząc temu czas, co pozwoli mi ocenić różnicę i wykluczyć jednocześnie subiektywne odczucia.
Na platformie github dostępny jest projekt przygotowany pod tego typu testy, dostępny tutaj.
Poniżej zamieszczam screen wyników z przeprowadzonych testów.
Wyniki XcodeBenchmark
Dla uściślenia, obydwa testy zostały przeprowadzone podczas pracy na baterii (bez zasilacza). Po przeprowadzeniu testów, temperatura pomiędzy oba modelami znacząco się różniła – w MB Pro 14” obudowa pozostawała chłodna, natomiast model MB Pro 13” był gorący, co jest naturalną cechą modeli opartych na procesorze Intela.
Warto nadmienić, że test na pewno byłby bardziej miarodajny, gdyby został przeprowadzony przy użyciu tej samej wersji systemu oraz tej samej wersji Xcode, niemniej wpływ tych czynników na wynik nie jest aż tak istotny jak strona sprzętowa.
Czas budowania projektu
96,776 sek.
MacBook Pro 14″ (M1 Pro 10-core)
334,702 sek.
MacBook Pro 13″ (2019, Intel)
Empiryczny test pokazał więc różnicę na poziomie 3,5-krotnie szybszego wykonania zadania przez MacBook’a Pro 14”. Jest to świetny wynik. Budując aplikację nawet kilkadziesiąt razy dziennie, efektywnie daje to wymierne oszczędności.
Zakup MacBooka Pro
W momencie pisania tego artykułu, dostępne są istotne promocje na powyższy model, m. in. w sklepie Amazon: https://amzn.to/3Kgx9Ct
Podsumowanie
W porównaniu do poprzedniego modelu zauważam znaczącą różnicę w wydajności, dlatego uważam że jest to bardzo dobry wybór. Jaką konfigurację wybrać? Podstawowy model w testach wypada bardzo dobrze, jednak biorąc pod uwagę, że potrzebowałem większy dysk oraz przy okazji otrzymałem po 2 rdzenie CPU i GPU więcej za niedużą różnicę w cenie (dzięki aktualnym rabatom i zniżkom), wybór był więc prosty.